Pierwszy raz wypróbowałam takie zestawienie w muffinach, ma ono jakiś taki zimowy klimat. Płatki owsiane, suszone owoce, lekka nutka cynamonu - jeszcze tylko szklanka ciepłego mleka do tego. Szczególnie, gdy za oknem mróz i śnieg... Wszystkie składniki idealnie do siebie pasują i tworzą chyba magiczne połączenie, bo muffiny strasznie szybko znikają! Przyznam - nie została już ani jedna.
Składniki (na 12 muffinek):
1 szklanka płatków owsianych ( u mnie pół na pół górskie i błyskawiczne)
1 szklanka gorącego mleka
1 szklanka mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1-0,5 łyżeczki cynamonu
1/3 szklanki cukru
1/3 szklanki oleju
2 jajka
garść suszonej żurawiny
kilka suszonych śliwek
Przygotowanie:
Płatki owsiane i suszoną żurawinę zalać gorącym mlekiem, odstawić na około 20-30 minut. W misce wymieszać mąkę, proszek do pieczenia, cynamon i cukier. Następnie dodać pokrojone suszone śliwki i wymieszać tak, aby mąka je obtoczyła, co zapobiegnie sklejaniu się poszczególnych kawałków. Do suchych składników dodać namoczone w mleku płatki owsiane z żurawiną, olej oraz roztrzepane jajka i wymieszać łyżką. Formę do muffinek wyłożyć papilotkami lub wysmarować tłuszczem i obsypać bułką tartą lub kaszą manną. Piec około 20-25 minut w piekarniku rozgrzanym do 190 stopni C. Wystudzić na kratce. Smacznego!
Przepis zgłaszam do akcji "Walentynki 2012. Czym TO się je?"
Na koniec jeszcze zabawa, do której zaprosiła mnie Paulina
ZASADY
1.Opublikuj u siebie na blogu logo taga.
2.Napisz kto Cię otagował.
3.Otaguj co najmniej 5 bloggerek.
4.Wymień i opisz kilka swoich ulubionych seriali.
Moje serialowe wybory:
1. Lie to me (Magia Kłamstw) - bardzo charyzmatyczny główny bohater z angielskim akcentem! ;) Sprawy kryminalne pomagają rozwiązywać specjaliści od rozpoznawania kłamstw na podstawie tzw. mikroekspresji. Bardzo fajny serial, żałuję, że już się skończył.
2. Bones (Kości) - zespół naukowców z główna bohaterką - panią antopolog o ksywce "Bones", na czele pomaga rozwiązywać FBI sprawy kryminalne, a konkretnie zabójstwa.
2. Bones (Kości) - zespół naukowców z główna bohaterką - panią antopolog o ksywce "Bones", na czele pomaga rozwiązywać FBI sprawy kryminalne, a konkretnie zabójstwa.
3. The Mentalist (Mentalista) - chciałoby się powiedzieć, że uroczy uśmiech głównego bohatera wystarczy! :) Ale akcja też jest wciągająca, choć mam wrażenie, że ostatnio nieco mniej (odkąd skończyłam oglądać serial 'Lie to me', ale nie wiem czy to ma jakiś związek).
4. The Guardian (Obrońca) - ponownie uroczy Simon Baker, tym razem jako prawnik, który za posiadanie narkotyków musi odpracować wiele godzin w placówce udzielającej pomocy prawnej, głównie nieletnim. Wątek osobisty oczywiście też się rozwija.
5. Medium - ostatni, ale nie najmniej ważny serial ;) Ponownie o tematyce kryminalnej. Mocno "zaprzyjaźniłam" się z rodziną głównej bohaterki, Allison. Jej dar - wizje we śnie i na jawie pomagają rozwiązać sprawy kryminalne. Brzmi banalnie, ale serial w ogóle taki nie jest.
Idealne na śniadanko;)
OdpowiedzUsuńpyszne! zgadzam się że wszystko co owsiane najlepiej smakuje zimą! właśnie jem owsiankę:))
OdpowiedzUsuńmmm, chetnie bym taka zjadła ;)
OdpowiedzUsuńSwietne muffiny, faktycznie zimowe - moze przez te suszone owoce wlasnie? Albo przez cynamon? W kazdym razie porwalabym jednego. Najchetniej teraz, zaraz, juz.
OdpowiedzUsuńA za wyroznienie dziekuje! Choc zwykle unikam jak ognia blogowych zabaw, to ta wyjatkowo mi sie podoba :)
"The Mentalist" wciaga!
Uwielbiam muffiny zawsze i wszędzie :).
OdpowiedzUsuńowsiane.. babeczki, ciasteczka.. wszystko lubię.
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie :-) Napiszę coś na pewno, tylko nie wiem kiedy, bo mam teraz okropne urwanie głowy ;-) Muffinek owsianych jeszcze nie robiłam, więc chyba w najbliższym czasie zrobię. Bo żurawinę też mam. Buziaki ♥
OdpowiedzUsuńPolecam! Mają fajną fakturę dzięki płatkom owsianym, no i te suszone owoce dpasują! :)
UsuńAle fajne muffinki, właśnie zdałam sobie sprawę, że dawno już nie piekłam tych pysznych maleństw. Muszę to naprawić :)
OdpowiedzUsuńO ja też dawno nie piekłam muffinek i teraz wiem jak mi ich brakuje. Twoje są w moich smakach, bo widzę tu i płatki owsiane i żurawinę. A dziękuję za zaproszenie do zabawy, tylko nie wiem, czy potem będę miała jeszcze kogo do niej zaprosić :P
OdpowiedzUsuńRobiłam owsiane z malinami i były pyszne, żurawinę uwielbiam, więc te pewnie też by mi smakowały. Ślicznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńUwielbiam muffiny, czas wypróbować nowy przepis :)
OdpowiedzUsuńRobiłam niedawno muffinki z żurawiną ale w nieco inne wersji. Ja do swoich dodałam białą czekoladę. Ta Twoja wersja wydaje mi się bardziej dietetyczna, ale nie mniej smakowita.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ależ Ty tu fajnie komponujesz te swoje zdolnosci graficzne! :D
OdpowiedzUsuńDzięki za zauważenie i za miłe słowa!! :D
Usuńświetne muffinki zapisuję sobie:)
OdpowiedzUsuńHm... będę musiała pokombinować nad wykonaniem tego w wersji light ;) Zobaczymy czy się uda - trzymać kciuki!
OdpowiedzUsuńświetne muffinki i bardzo dziękujemy za dodanie zdjęcia!
OdpowiedzUsuńSą pyszne, ale moje wyszły o dziwnym kształcie, coś w stylu czapeczek krasnoludków, nie wiem co zrobiłam źle :/
OdpowiedzUsuńMoże po prostu inaczej wyrosły? Nie wydaje mi się, żeby kształt miał kluczowe znaczenie, jeśli muffinki są smaczne. Jeśli masz ochotę to prześlij zdjęcie, ciekawa jestem dlaczego jesteś taka niezadowolona z ich wyglądu. Mail jest w panelu bocznym po prawej stronie :) Pozdrawiam!
UsuńMam pytanie.Czy te skladniki namoczone w mleku dodajemy do suchych skladnikow razem z mlekiem czy wyjmujemy je a mleko wylewamy?Prosze o odpowiedz!
OdpowiedzUsuńDodać wszystko razem, płatki owsiane i tak praktycznie całe mleko wchłoną.
Usuń